Nieraz widzimy dzieci, które nie lubią się wyróżniać w grupie, nie zabierają głosu, łatwo się poddają, idealizują innych, a siebie źle oceniają. Są to prawdopodobnie dzieci charakteryzujące się niską samooceną. Dziecko takie może być przekonane, że wszystko, co robi, jest bezwartościowe, w związku z czym łatwo się poddaje lub nawet niczego nie rozpoczyna. Nie realizuje swoich planów ani marzeń. Jest przekonane, że nie ma szansy na powodzenie. Wierzy, że lepiej nie wyróżniać się z tłumu, nie robić niczego niezwykłego, aby później nie przeżywać porażki, krytyki ze strony innych, nie wstydzić się siebie. Ponadto może innym przypisywać wszystkie dobre cechy, a sobie te złe. Często takie dziecko nie wierzy, że zasługuje na coś dobrego. Po osiągnięciu sukcesu sformułowanie takie, jak: „Po prostu miałem szczęście.”, jest typowe dla dzieci z niską samooceną.
Fundamentem pozytywnej samooceny jest zbudowana w dzieciństwie głęboka i oparta na miłości więź z drugim człowiekiem. Bardzo duże znaczenie w rozwoju dziecka mają chwile, gdy rodzic i dziecko są zaangażowani we wzajemny kontakt, wspólnie spędzają czas, gdy dziecko czuje się w pełni akceptowane i kochane ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami. Dla kształtowania się samooceny istotne jest dostrzeganie przejawów miłości dzieci do rodziców. Mogą to być w niemowlęctwie uśmiech, a w późniejszych etapach małe podarunki (bukiecik polnych kwiatów, własnoręcznie zrobiona laurka czy kamyczek znaleziony na podwórku). Dziecko oczekuje pozytywnej reakcji, która daje mu poczucie, że jego miłość ma dużą wartość. Krytyka czy obojętność mogą wywołać poczucie wstydu, co ma destrukcyjny wpływ na jego samoocenę. Ważne jest również to, żeby nie oceniać dziecka, a jego zachowanie, unikać generalizowania (zdania typu: „nigdy ci się to nie udaje”, „nie umiesz pisać”).
Na kształtowanie pozytywnej samooceny mają wpływ komunikaty wysyłane przez rodziców mówiące o tym, że dzieci są przez nich kochane nawet, wtedy gdy przeżywają one trudne i intensywne emocje. W takich sytuacjach okazanie akceptacji, wparcia i potwierdzenia, że mają prawo się tak czuć, powoduje, że dzieci nie tłumią emocji, nie boją się ich wyrażać, co jest niezbędne dla prawidłowego rozwoju emocjonalnego. Zdarza się jednak, że dziecko ma trudności z wyrażeniem trudnych emocji i przekracza ustalone granice. Należy wtedy pokazać mu, jak w adaptacyjny sposób można wyrazić, np. złość, ustalić konkretne strategie działania.
Dzieci potrzebują określenia zasad i norm obowiązujących w rodzinie, aby czuć się bezpiecznie. Dobrym pomysłem jest wypisanie ich wspólnie z dzieckiem na kartce (w przypadku małych dzieci należy posługiwać się obrazkami, piktogramami). To pozwoli dziecku uporządkować wiedzę, co można robić, a czego nie. Warto pamiętać, żeby jasno komunikować oczekiwania wobec dziecka, a gdy zachowa się ono nieodpowiednio, stworzyć możliwość zadośćuczynienia i pochwalić za starania. Na kształtowanie pozytywnej samooceny ma wpływ wdrażanie dzieci do samodzielności. Istotne jest pozwolenie na samodzielne działania na miarę aktualnych możliwości, wspieranie w podejmowaniu decyzji, ale nienarzucanie swojej woli, wzajemna wymiana zdań, poglądów, szacunek dla indywidualności dziecka, obdarzanie zaufaniem i stopniowe poszerzanie granic swobody wraz z rozwojem dziecka.
W związku z tym okazujmy czułość, dostrzegajmy przejawy miłości naszych dzieci, wspierajmy ich niezależność, chwalmy za osiągnięcia, a jeśli coś się nie uda, za starania w dążeniu do celu, akceptujmy ich emocje, nie zawstydzajmy ich, a szanujmy i doceniajmy.
Anna Gawlicka
Psycholog